Ku przestrodze ‼️ podczas rozmowy z rzekomym ginekologiem prosił mnie o zdiecie pochwy oczywiście nie zgodziłam się na wysłanie po czym typ się rozłączył wiec mysle ze wiadomo po co chciał zdjęcie
1.4K views, 44 likes, 75 loves, 5 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Prof. Sebastian Kwiatkowski położnictwo-ginekologia: Kolega mnie poprosił abym nagrał się i powiedział dlaczego
Witam. 9 dni temu kochalam sie z moim chlopakiem bez prezerwatywy podczas okresu. Od trzech dni towarzyszy mi dosyc mocny bol jajników. Mam uczucie, jakby mi macica puchła. Boli przy dotknieciu mocniejszym. Mam regularne miesiaczki 28 dni. Teraz wypadaja mi dni płodne, lecz dziwne uczucie w brzuchu mam od zakonczenia poprzedniej miesiaczki.
10 tematów jakie powinnaś omówić ze swoim ginekologiem. Problemy ginekologiczne, które jako kobieta, powinnaś poruszyć w gabinecie lekarskim, nie zawsze dotyczą zdrowia. Są bowiem takie, które mogą być źródłem zawstydzenia i z obawy przed reakcją ginekologa, nie są poruszane podczas wizyty. Jeśli jednak masz zaufanie do
5K views, 31 likes, 72 loves, 89 comments, 9 shares, Facebook Watch Videos from Agata Koman - Video, marketing, marka osobista: ⚕️‼ LIVE z ginekologiem
Jacek Ławnicki. Witam! W opisanej sytuacji istnieje zwiększone ryzyko ciąży. W celu weryfikacji czy doszło do zapłodnienia proszę wykonać test ciążowy zgodnie z instrukcją zawartą w ulotce dla pacjenta. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Stosunek w dni płodne a możliwość zajścia w
cwK7ug.
W trosce o własne zdrowie warto przełamać poczucie wstydu i zażenowania. Rozmowa z ginekologiem dla wielu kobiet bardzo trudny do przejścia etap, moment wymagający wiele wysiłku i odwagi. Trudno jest nam bowiem rozmawiać z zupełnie obcą osobą o najintymniejszych strefach naszego życia. I chociaż podświadomie wiemy, że tylko szczera rozmowa może pomóc lekarzowi w postawieniu właściwej diagnozy, to i tak często mamy pewne opory przed udzielaniem prawdziwych odpowiedzi na zadawane przez specjalistę pytania. Co więcej, często wstydzimy się również sami zapytać ginekologa o nurtujące nas zagadnienia i problemy. W trosce o własne zdrowie, warto jednak przełamać ten lęk. Powinniśmy bowiem zdać sobie sprawę, że tylko szczera rozmowa ze specjalistą pozwoli nam wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Ginekolog w kwestii naszych intymnych części ciała jest przecież ekspertem, który zawsze pomoże i doradzi.. Jedyne więc co musimy zrobić, to nauczyć się z nim szczerze rozmawiać. Poczucie wstydu i zażenowania łatwiej również będzie pokonać jeżeli przygotujemy się na to, co możemy usłyszeć w gabinecie ginekologicznym oraz sami dużo wcześniej zastanowimy się nad pytaniami, które chcielibyśmy zadać specjaliście. Oto lista najbardziej intymnych pytań, które usłyszymy w gabinecie ginekologicznym: W jakim wieku dostała Pani pierwszą miesiączkę? To podstawowe pytanie sprawia najwięcej problemów podczas pierwszej wizycie u ginekologa. Młode dziewczyny często nie są do niego po prostu przygotowane. Warto więc przed wizytą u specjalisty zapisać sobie te podstawowe informacje. Czy Pani miesiączki są obfite? Ile podpasek zużywa pani w ciągu dnia? Często kobiety nie potrafią precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie dotyczące tego, jak bardzo obfite są ich miesiączki. Jeżeli więc lekarz pyta się o ilość zużytych przez nas środków higienicznych, chce po prostu uzyskać bardziej precyzyjną odpowiedź na to pytanie. Czy rozpoczęła już Pani współżycie seksualne? To pytanie zadaje się po to, aby dopasować odpowiedni rozmiar wziernika i jeszcze wcześniej zdecydować, czy pacjentkę można zbadać przez pochwę czy przez odbytnicę. Jeżeli rozpoczęłaś już współżycie lekarz porozmawia z tobą również o antykoncepcji. Jakie metody antykoncepcyjne Pani stosuje? Dobór odpowiednich metod antykoncepcji to naprawdę bardzo indywidualna sprawa. Dzięki wnikliwym pytaniom o nasze zdrowie oraz odpowiednim badaniom, lekarz będzie mógł zaproponować nam środki najbardziej dla nas odpowiednie. Czy była pani w ciąży, usunęła ciążę, poroniła? Są to jedne z najbardziej intymnych pytań, które możemy usłyszeć od lekarza. Należy jednak pamiętać, że aby mógł on prawidłowo zadbać o nasze zdrowie, nie warto przed nim niczego ukrywać. Warto pamiętać, że w gabinecie ginekologicznym pacjentka może również zadawać własne pytania. Oczekiwać odpowiedzi na nurtujące ją problemy. Naprawdę nie warto rezygnować z tego przywileju... O co więc możesz zapytać lekarza? Czy stosowanie tamponów jest bezpieczne? Wśród kobiet nie brakuje zarówno zwolenniczek, jak i przeciwniczek używania tamponów. Niektóre z nich obawiają się wstrząsu toksycznego bądź też tego, że tampon utkwi im w pochwie i nie będą potrafiły go wyjąć. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, lepiej skonsultować je ze specjalistą niż słuchać, często wymyślonych, opowieści swoich koleżanek. Czy podczas okresu możemy ćwiczyć na zajęciach wychowania fizycznego? Wiele dziewczyn w czasie miesiączki wymiguje się od wf-u. To normalne, że każda kobieta nie czuje się w te dni komfortowo. Wielu specjalistów uważa jednak, że nie warto, również wtedy rezygnować z ruchu. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, warto także tę kwestię przedyskutować ze specjalistą. Czy pierwszy stosunek seksualny boli? Chociaż czasopisma dla kobiet oraz internet to niezgłębione źródło informacji, to jednak jeżeli chcemy naprawdę pozbyć się wszelkich obaw powinniśmy skonsultować to zagadnienie z ginekologiem. Tak naprawdę bowiem, tylko specjalista może udzielić nam fachowej odpowiedzi. Zminimalizować lęk przed pierwszym razem. Czy prezerwatywa jest skuteczną metodą antykoncepcji? Prezerwatywa to jeden z najstarszych środków antykoncepcyjnych. Chociaż jest ona bardzo popularna, to jednak istnieje pewien problem z określeniem jej skuteczności. Wpływa na to wiele czynników, które najlepiej wskaże i uświadomi nam specjalista... Jak złagodzić ból podczas miesiączki? Skurcze w dole brzucha, tępy ból w krzyżu i zawroty głowy... te objawy towarzyszą podczas miesiączki większości kobiet. Pomocy najlepiej szukać u specjalisty. Tylko ginekolog pomoże indywidualnie dobrać określone formy leczenia tych nieprzyjemnych dolegliwości. Czy równoczesne palenie papierosów i przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych jest naprawdę szkodliwe? Kobiety, które nie są w stanie zerwać ze swoim nałogiem, często mają wątpliwości jeżeli chodzi o stosowanie hormonalnej terapii antykoncepcyjnej. Warto porozmawiać o tym problemie z ginekologiem. Być może doradzi on jakieś zastępcze formy antykoncepcji. Czy da się opóźnić, przyspieszyć miesiączkę? Na temat naturalnych metod opóźniania okresu przeczytać można wiele na forach internetowych. Jednak tylko lekarz może udzielić nam wyczerpującej i jednoznacznej odpowiedzi na ten temat. Warto więc przełamać wszystkie opory i rozpocząć z ginekologiem rozmowę na te najbardziej nurtujące nas problemy... Gabriela Mostowicz-Zamenhof Zobacz także: Zespół napięcia przedmiesiączkowego: Nie daj się objawom PMS! Bóle brzucha, nadwrażliwe piersi, niekontrolowane wybuchy płaczu i wściekłości… Zobacz, jak skutecznie walczyć z napięciem przedmiesiączkowym! Nie taki guzek straszny... Nie wszystkie zmiany w piersiach są groźne. Jeśli wyczujesz u siebie nierówności i zgrubienia nie wpadaj od razu w panikę!
Po porodzie w pewnym sensie stajesz się kobietą na nowo. Znów czekasz na „pierwszą” miesiączkę, przeżywasz „pierwszy raz” z mężem... Spróbujemy rozwiać niektóre obawy związane z intymnymi problemami po porodzie, kiedy bezpiecznie można rozpocząć współżycie, czy karmienie piersią gwarantuje brak miesiączki i czy po cesarskim cięciu można szybciej powrócić do uprawiania seksu. Spis treści1. Po porodzie chcę karmić piersią co najmniej rok. Czy to prawda, że przez cały ten czas nie będę miesiączkować?2. Minęło 6 tygodni od porodu, a ja, choć nie karmię piersią, wciąż nie mam miesiączki. Kiedy wreszcie się pojawi?3. Miałam dwie miesiączki, odkąd jestem mamą, i za każdym razem były bardzo skąpe. To normalne? Czy po porodzie okres się zmienia?4. Zawsze wolałam tampony od podpasek. Czy mogę je stosować także po porodzie?5. W czasie porodu nie miałam naciętego krocza i czuję się świetnie. Czy mogę zacząć współżycie, mimo że nie minęło jeszcze 6 przepisowych tygodni połogu?6. Jeśli urodzę przez cesarskie cięcie, to będę mogła szybciej powrócić do seksu niż po normalnym porodzie?7. Urodziłam 3 miesiące temu. Mąż chciałby się już normalnie kochać, a ja wciąż mam opory, krocze do tej pory czasem pobolewa. Kiedy to wreszcie minie?8. Choć połóg się skończył i nic mnie już nie boli, nawet nie chcę myśleć o seksie. Boję się, że to będzie bolało. Jak jest naprawdę?9. Choć pierwszy stosunek po porodzie nie był bolesny, zauważyłam niewielką ilość krwi. Co to może oznaczać?10. Drugi pierwszy raz mamy z mężem za sobą. Nie pytałam go o wrażenia, ale czuję, że moja pochwa po porodzie jest teraz luźniejsza. Martwi mnie to. Czy tak już zostanie?11. Które pozycje seksualne są najlepsze na pierwsze zbliżenia po połogu?12. Karmienie piersią podobno chroni przed zajściem w ciążę. To prawda?13. Czy mogę zajść w ciążę, zanim po porodzie pojawi się pierwsza miesiączka?14. Dopiero urodziłam, nie chcę od razu mieć drugiego dziecka. Jaka metoda antykoncepcji będzie najlepsza? 1. Po porodzie chcę karmić piersią co najmniej rok. Czy to prawda, że przez cały ten czas nie będę miesiączkować? Niekoniecznie. Wiele kobiet nie ma miesiączki przez cały okres karmienia piersią. Jest to związane z tym, że podczas laktacji w organizmie jest wysokie stężenie prolaktyny, która hamuje owulację, a skoro nie ma owulacji, to także miesiączki (przy prawidłowym cyklu). Ale także u karmiących mam miesiączka może się pojawić już po 6 tygodniach – i nie znaczy to, że laktacja zaniknie. 2. Minęło 6 tygodni od porodu, a ja, choć nie karmię piersią, wciąż nie mam miesiączki. Kiedy wreszcie się pojawi? Nie masz się czym martwić. Miesiączka może pojawić się zarówno po 4, jak i po 8 tygodniach od porodu. Kiedy dokładnie to nastąpi – jest sprawą indywidualną. 3. Miałam dwie miesiączki, odkąd jestem mamą, i za każdym razem były bardzo skąpe. To normalne? Czy po porodzie okres się zmienia? Intensywność kilku pierwszych krwawień może być różna – od skąpych do obfitych. Wkrótce powinno się to jednak ustabilizować. Wiele kobiet po porodzie stwierdza także, że skurcze menstruacyjne są słabsze i mniej bolesne niż dawniej. 4. Zawsze wolałam tampony od podpasek. Czy mogę je stosować także po porodzie? Nie od razu, zresztą sama chyba nie będziesz tego chciała. Pochwa na pewno będzie obolała, krocze może być bolesne – i choćby dlatego tampony to nie jest dobry pomysł. Ale najważniejsze, że w macicy jest świeża rana – wprowadzając do ciała tampon, który zatrzymuje krew i odchody połogowe w pochwie, stwarza się idealne warunki do zakażenia. Dlatego, dla własnego bezpieczeństwa, nie używaj tamponów przynajmniej przez okres krwawienia połogowego. Potem możesz do nich powrócić. 5. W czasie porodu nie miałam naciętego krocza i czuję się świetnie. Czy mogę zacząć współżycie, mimo że nie minęło jeszcze 6 przepisowych tygodni połogu? Ze współżyciem trzeba wstrzymać się przynajmniej 4 tygodnie po porodzie, by dać ranie w macicy czas na zagojenie się. Po tym okresie można podjąć próbę zbliżenia, ale warto to skonsultować z ginekologiem. 6. Jeśli urodzę przez cesarskie cięcie, to będę mogła szybciej powrócić do seksu niż po normalnym porodzie? Różnie z tym bywa. Większość kobiet, które rodziły drogami natury, rozpoczyna życie seksualne po upływie 7 tygodni, podczas gdy po cesarskim cięciu stosunek jest możliwy często już po 4 tygodniach. Pamiętaj jednak, że i po cesarce w macicy zostaje rana po łożysku, która musi się zagoić (w przeciwnym razie stosunek to ryzyko infekcji). Poza tym cesarskie cięcie to operacja chirurgiczna, po której organizm potrzebuje rekonwalescencji. 7. Urodziłam 3 miesiące temu. Mąż chciałby się już normalnie kochać, a ja wciąż mam opory, krocze do tej pory czasem pobolewa. Kiedy to wreszcie minie? Trzy miesiące zwykle wystarczają, by wszystko się dobrze zagoiło, ale nie zawsze tak jest. Gdy poród był trudny, inwazyjny, z głębokim nacięciem i wieloma szwami, powrót do normalnego stanu może potrwać dłużej, nawet do pół roku. Mąż musi to przyjąć do wiadomości i wykazać się wyrozumiałością. Z napięciem seksualnym można przecież, przy dobrej woli obu stron, poradzić sobie w inny sposób niż poprzez stosunek. Ale jeśli kobieta po pół roku od porodu wciąż unika seksu, boi się go – warto szukać pomocy specjalisty. 8. Choć połóg się skończył i nic mnie już nie boli, nawet nie chcę myśleć o seksie. Boję się, że to będzie bolało. Jak jest naprawdę? Czasami kilka pierwszych stosunków po porodzie może wiązać się z pewnym dyskomfortem, ale najczęściej takie obawy są nieuzasadnione. Gdy poród był prawidłowy, minął okres połogu, a lekarz podczas wizyty kontrolnej (która powinna odbyć się do tego czasu) nie stwierdzi żadnych nieprawidłowości, stosunek seksualny nie powinien powodować dyskomfortu. Porozmawiaj z partnerem o swoich obawach – jeśli będzie on ostrożny i delikatny, bólu na pewno uda się uniknąć. A gdyby się pojawił, w każdej chwili możecie przecież przerwać. 9. Choć pierwszy stosunek po porodzie nie był bolesny, zauważyłam niewielką ilość krwi. Co to może oznaczać? Jeśli nie czułaś bólu, prawdopodobnie jest to krwawienie powstałe wskutek drobnego uszkodzenia nabłonka pochwy. Nietrudno o nie, bo z powodu gwałtownego spadku poziomu estrogenów i progesteronu pochwa jest skąpo nawilżona, często sucha. Zmniejszysz ryzyko urazu, stosując intymny żel nawilżający na bazie wody (ale nie wazelinę). Gdy poziom hormonów się unormuje (może to trwać do pół roku), także wilgotność pochwy będzie taka jak dawniej. 10. Drugi pierwszy raz mamy z mężem za sobą. Nie pytałam go o wrażenia, ale czuję, że moja pochwa po porodzie jest teraz luźniejsza. Martwi mnie to. Czy tak już zostanie? Uczucie luzu w pochwie zdarza się dość często, bo jej mięśnie zostały mocno rozciągnięte podczas porodu. Ale to bardzo elastyczny narząd i po pewnym czasie zwykle powraca do stanu sprzed ciąży. Warto to jednak przyspieszyć, wykonując ćwiczenia Kegla. Gdy luz bardzo przeszkadza, polecane są pozycje, w których kobieta ma zwarte uda – to powinno wzmocnić doznania obojga partnerów. 11. Które pozycje seksualne są najlepsze na pierwsze zbliżenia po połogu? Jeśli krocze i rana w macicy się zagoiły, właściwie nie powinno to mieć znaczenia. Jednak – choćby z przyczyn psychologicznych – na początku lepiej unikać pozycji, które umożliwiają głęboką penetrację. Dobrze jest też kochać się w taki sposób, aby to kobieta mogła kontrolować tempo i głębokość stosunku. Z tych powodów od pozycji klasycznej lepsze są np. „na jeźdźca” czy „na łyżeczki”. Partner kobiety, która miała cesarskie cięcie, powinien również uważać, by nie opierać ciężaru swojego ciała jej na brzuchu. 12. Karmienie piersią podobno chroni przed zajściem w ciążę. To prawda? Niezupełnie. Wprawdzie laktacja hamuje owulację (a bez niej kobieta nie jest płodna), ale proces ten bywa z różnych powodów zakłócany, dlatego ryzyko zajścia w ciążę, choć nieduże, jednak istnieje. 13. Czy mogę zajść w ciążę, zanim po porodzie pojawi się pierwsza miesiączka? Tak. Jajeczkowanie (czyli płodny okres cyklu) zawsze poprzedza miesiączkę. Możesz więc – przy dużym pechu – zajść w ciążę, nie doczekawszy się jeszcze pierwszej po porodzie menstruacji. 14. Dopiero urodziłam, nie chcę od razu mieć drugiego dziecka. Jaka metoda antykoncepcji będzie najlepsza? Jeśli nie karmisz piersią, możesz stosować każdą metodę, którą wybierzesz ze swoim lekarzem. Najskuteczniejsze są: wkładka wewnątrzmaciczna i środki hormonalne: tabletki, plastry, krążki. Możesz też stosować prezerwatywy, ale są one zawodne. A jeśli karmisz piersią, nie stosuj plastrów hormonalnych ani klasycznych tabletek, jedynie tzw. minipigułkę (Cerazette). Na czas laktacji polecane są też: wkładka wewnątrzmaciczna i zastrzyki (Depo-provera). miesięcznik "M jak mama"
Ginekolog w snach symbolizuje sprawy uczuciowe. Możliwe, że obecnie masz problemy w związku lub jesteś osobą samotną, której dotkliwie dokucza ginekologGinekolog widziany we śnie może również świadczyć o tym, że brak Ci rozwagi w kwestii we śnie wykonujesz badanie ginekologiczne, to znak, że czekają Cię problemy we śnie rozmawiasz z ginekologiem, to znak, że Twoje pomysły zostaną wyśmiane przez kogoś przeciwnej w Twoim śnie mężczyzna jest badany przez ginekologa, taki sen może sugerować, że boisz się stracić ukochaną we śnie nie stać Cię na wizytę u ginekologa, to dobry znak, świadczący o tym, że w realnym życiu nie będzie ona konieczna. Będziesz w którym ginekolog obawia się o Twoje zdrowie sugeruje problemy natury we śnie występujesz w roli ginekologa, to znak, że w niedługim czasie ktoś zaskoczy Cię niemoralnym snu GINEKOLOG w innych kulturach i sennikach:Sennik mistyczny:Sen, w którym jesteś ginekologiem oznacza, że będziesz świadkiem nieprzyzwoitych moralnie zachowań bliskich Ci we śnie widzisz ginekologa, to znak, że brak Ci rozwagi w uczuciach.
3 miliony Polek bywa u ginekologa rzadziej niż raz do roku. Albo wcale. fot. cottonbro/Pexels Opublikowano: 15:37Aktualizacja: 13:56 O tym, że na wsiach jest problem z dostępem do poradni ginekologicznych, wiadomo nie od dzisiaj. Wiadomo też, że w wielkich miastach, teoretycznie świadome zagrożenia wykształcone i młode kobiety, również rzadko odwiedzają gabinety ginekologów. Dlaczego Polki nie chcą się badać? Dlaczego Polki nie chcą chodzić do ginekologa?Polka u ginekologa – statystykiPrzyczyny niechęci do ginekologaUnikanie ginekologa okiem ekspertki Dlaczego Polki nie chcą chodzić do ginekologa? – Kiedy byłam u ginekologa? A ty kiedy? – Gośka odpowiada pytaniem na pytanie. Niedawno przekroczyła czterdziestkę, ma dwoje nastoletnich dzieci. Pracuje w państwowej instytucji. Dba o zdrowie – dobra dieta, treningi fitness. Dba o wygląd – regularnie odwiedza fryzjera, kosmetyczkę. W końcu przyznaje: – Ostatni raz byłam u ginekologa 14 lat temu. Kiedy to zleciało? Ciągle nie mam czasu. – Nigdy nie byłam u ginekologa – Karolina ma 27 lat i jest zaskoczona pytaniem. – Przecież jeszcze nie planuję dzieci! Karoliny nie przekonuje informacja, że ginekologa odwiedza się nie tylko, żeby prowadzić ciążę. Alicja była przed pięciu laty, ale przyznaje, że źle się czuła na wizycie. – Ginekolog – mężczyzna skomentował, żebym nie goliła się tak do zera. To było takie krępujące. W ramach „profilaktyki”, by uniknąć niepotrzebnych komentarzy, Alicja przestała chodzić do ginekologa. – Nie chcę też chodzić do kobiety, koleżanki mi mówią, że ginekolożki są wredne. Teściowa Asi już się nie wypowie, bo gdy odwiedziła ginekologa po blisko 30 latach, rak szyjki macicy zdążył już dać przerzuty do wątroby, trzustki, jelit. – Najpierw wycięli jej tę szyjkę, potem całą macicę – wspomina Asia. – Była chemia, była peruka. Były kolejne operacje, stomia. Niewiele ponad pół roku po diagnozie zmarła. Młoda kobieta tuż po pięćdziesiątce. Czy nie było objawów? – Były od dawna: bóle brzucha, krwawienia – opowiada Asia. – Ale ona nikomu nic nie mówiła, przed sobą tłumaczyła to menopauzą. Pomagając teściowej, Asia poznała w poczekalniach wiele kobiet, które przyjeżdżały ze skierowaniami z mniejszych miejscowości, z wiosek, gdzie nie było na miejscu ginekologa. – Połowa z nich się buntowała, że one nie będą przed obcym chłopem nóg rozkładać. A ile osób w podobnym stanie nawet do tego lekarza nie przyjeżdża? – zastanawia się Asia. Iwona ma 30 lat i u ginekologa nie była ani razu. – Wstydzę się, że mam już tyle lat, a nie byłam u ginekologa. Tak bardzo boję się, co powie. Dlatego nie idę na wizytę. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność WIMIN Twój mikrobiom, 30 kaps. 79,00 zł Odporność Naturell Ester-C® PLUS 100 tabletek 57,00 zł Odporność Naturell Omega-3 500 mg, 240 kaps. 30,00 zł Terapia bólu pleców Tru+ Elektrostymulator przeciwbólowy, terapia bólu pleców 249,00 zł Odporność, Good Aging Naturell Selen Organiczny 200 µg, 365 tabletek 73,00 zł Polka u ginekologa – statystyki Garść statystyk: co czwarta Polka odwiedza ginekologa rzadziej niż raz w roku. To ok. 3 miliony kobiet. W ich gronie są też te, które nie chodzą do ginekologa wcale. Aż 40 proc. kobiet w Polsce nie widzi potrzeby wizyty u ginekologa. Statystycznie 27 proc. Polek odwiedza ginekologa po raz pierwszy dopiero w ciąży. 7 proc. nigdy nie miało cytologii. 14 proc. nigdy nie miało USG ginekologicznego. Te kobiety, które przyjdą na badanie ginekologiczne, często nie są kierowane dalej, np. na USG piersi. Wiele kobiet z gmin wiejskich lub wiejsko-miejskich ma problemy z dostępem do lekarza. Dla przykładu, jak podaje NIK, na podstawie danych GUS i NFZ, w ponad połowie gmin nie ma dostępu do poradni ginekologicznej. Niechlubnym rekordem może się „pochwalić” województwo podlaskie, gdzie w ponad 78 proc. gmin brakuje ginekologów. Mazowieckie nie wypada dużo lepiej – tu blisko 62 proc. gmin nie ma poradni ginekologicznej. Średnia liczba kobiet na jedną poradnię może budzić przerażenie: w obszarach wiejskich wynosi do ponad 27 tysięcy (sic!) kobiet, jak jest w województwie lubelskim. W województwach z najlepszymi wynikami to „tylko” 7 tysięcy kobiet na jedną poradnię. Sytuacja na obszarach miejskich jest trochę lepsza – średnio na jedną poradnię przypada 4-5 tys. kobiet. To niejedyny powód, dla którego Polki nie chodzą do ginekologa. Przyczyny niechęci do ginekologa Teoria mówi o tym, że im bardziej wykształcona osoba, tym częściej bywa u ginekologa. W praktyce bywa różnie. – Ginekolog opowiadała mi o młodej dziewczynie, dziennikarce, która wpadła do niej na wizytę, w pośpiechu, bo przecież „nic się nie dzieje, więc tylko na chwilę”. A ta dziewczyna miała już zmianę nowotworową, którą ta ginekolog porównała do jabłka – wspomina Asia. – Ginekolog mówiła, że ona musiała czuć, wiedzieć, że coś się dzieje, ale totalnie to wypierała. Dostała skierowanie do szpitala, z tego, co mi wiadomo, ta historia skończyła się bardzo źle. Czym kobiety uzasadniają brak wizyt u ginekologa? Po pierwsze – do wstydu przed odwiedzeniem ginekologa przyznaje się 2/3 Polek. W polskich domach rozmowy o seksualności, płciowości, są nieliczne, nieśmiałe, z niedomówieniami. Od najmłodszych lat, zamiast o pochwie, waginie, sromie, dziewczynki słyszą o „sikulce”, „psiapsi”, „kaczce”. Edukacja seksualna w szkołach jest zmarginalizowana, skupiona na ewentualnym (zwykle naturalnym) zapobieganiu ciąży. O chorobach przenoszonych drogą płciową, o HPV i jego konsekwencjach w postaci rozwoju nowotworu mówi się niewiele albo wcale. Język polski na strefy intymne ma wyrażenia albo wulgarne, albo infantylne. Język nie jest sztucznym tworem – to naturalna odpowiedź na potrzeby użytkowników. Neutralne określenie „pochwa” wciąż dla wielu osób brzmi sztucznie. Z tym wstydem, zakłopotaniem, niedomówieniem idziemy w dorosłość. I nie idziemy z nim do ginekologa. Po drugie – (nie)świadomość zagrożeń. Teoretycznie prawie ¾ Polek wie, że wizyta u ginekologa mogłaby zapobiec chorobie lub nawet śmierci. W praktyce – dotyczy to nie tylko nowotworów kobiecych – częste jest myślenie życzeniowe: „Nie badam się, nie wiem, gdy nie wiem – nie choruję. O czym się nie mówi, tego nie ma”. W efekcie rak szyjki macicy rocznie zabija w Polsce 2 tysiące kobiet. Rak jajnika wykrywany jest rocznie u ok. 3 tysięcy kobiet. Z tego powodu umierają ⅔ pacjentek. Nowotwory kobiece stale są na „podium” najczęściej wykrywanych i najbardziej śmiertelnych nowotworów wśród kobiet w Polsce. Rak jajnika to czwarta najczęstsza przyczyna zgonów nowotworowych u kobiet. Rak szyjki macicy to trzeci najczęściej wykrywany nowotwór. Rokuje lepiej – o ile jest należycie wcześnie wykryty. Rak jajnika, mimo dostępnych metod leczenia, zwykle jest zbyt późno rozpoznawany. Niektóre nie chcą wiedzieć o chorobie. Diagnoza: „rak” brzmi dla nich jak wyrok jak najdłużej żyć w nieświadomości, oszukiwać siebie i otoczenie, zamiast podjąć leczenie, które – jak sądzą – nie będzie skuteczne. Problemy ginekologiczne to nie tylko rak. Młode, wykształcone kobiety mają dodatkowy oręż – internet, który bywa też pułapką. Porady serwowane na forach jeżą włosy na głowach ginekologów: od wkładania czosnku (celem walki z grzybicą) czy pietruszki do pochwy (ma jakoby wywołać spóźniający się okres) przez ocet jabłkowy do podmywania (polecany na infekcje bakteryjne i grzybicze) po „oczyszczające” irygacje z oregano. To tylko część pomysłów, jakie można znaleźć w sieci. Poczucie wstydu przed wizytą jest niekiedy tak silne, że nawet młode wykształcone kobiety wolą wersję „poczekam aż minie” lub domowe eksperymenty na sobie. Po trzecie – pieniądze i logistyka. Wiele młodych osób z państwowej służby zdrowia w ogóle nie korzysta. Gubią się w biurokracji skierowań, nie chcą czekać na wizyty. I choć te prywatne są dostępne niemal od ręki – koszty wydają się „nieadekwatne”: jeśli nic się nie dzieje, to po co płacić? Jesteśmy przyzwyczajone, że do lekarzy chodzimy chore. Profilaktyka leży odłogiem. Po czwarte – jakość wizyt. Wiele kobiet źle wspomina spotkania z ginekologiem. Pochwa wydaje się pacjentce trudniejsza do pokazania niż np. bolące gardło albo skręcona noga. Dlatego, jeśli lekarz nie wykaże się należytą delikatnością, to zniechęca dziewczyny. Bywają też pacjentki teoretycznie świadome, biorące nawet antykoncepcję hormonalną. Tylko że często ograniczają się do wizyt wyłącznie po receptę lub kupują tabletki w sieci. Lekarze nieraz wypisują taką receptę między jedną a drugą wizytą, wcale nie badając pacjentki. Piąta kwestia – mity. Wiele kobiet sądzi, że mając jednego partnera, mając za sobą już badanie cytologiczne, czy nie uprawiając seksu, nie muszą się więcej badać, bo nic im nie grozi. Bagatelizują infekcje, którymi można zarazić się nawet w publicznej toalecie albo na basenie. Myślą też, że jeśli w rodzinie nie było przypadków zachorowań na raka, to nie ma czym się martwić. Unikanie ginekologa okiem ekspertki Specjalistka w zakresie socjologii, pedagogiki i psychologii, pracownik socjalny Paulina Świderska potwierdza: – Kobiety bagatelizują profilaktykę zdrowotną. Do lekarza zgłaszają się najczęściej, kiedy są w ciąży lub gdy dolegliwości, które się pojawiły, nasilają się i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Dlaczego tak się dzieje? – Badania wykazują, że niewiele kobiet zgodnie z zaleceniami zgłasza się na cytologię i usg, mimo, iż są to badania ratujące zdrowie lub życie – przyznaje specjalistka. – Paradoksalnie to właśnie nieświadomość tworzy poczucie bezpieczeństwa. Kolejnymi powodami, przez które kobiety nie zgłaszają się do ginekologa, są wstyd, brak czasu, niska świadomość zagrożenia, jakie wynika z zaniedbywania podstawowych badań. Mówi się, że dopóki Polak nie wie, jest zdrowy. – Warto również wspomnieć o ryzyku, jakie niosą za sobą kontakty seksualne oraz o domowych radach na temat leczenia chorób intymnych. Bardzo często dopiero ostre objawy lub przypadkowo wykryte dolegliwości zmuszają Polki do podjęcia działań na rzecz swojego zdrowia – podkreśla Paulina Świderska. – Niekiedy niestety jest już za późno na podjęcie innych kroków i pozostają jedynie radykalne działania. Dlatego tak ważne jest, aby zapobiegać, a nie leczyć. U dentysty statystyczna Polka jest dwa razy częściej niż w poradni ginekologicznej. A przecież wagina jest sednem i kwintesencją kobiecej tożsamości. Należy się jej troska, nie zapominaj o niej. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Katarzyna Głuszak Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy „Pijemy, kiedy chce nam się pić, a nie wtedy, kiedy mamy wodę pod ręką”. O trudnych czasem powrotach do seksu po porodzie opowiadają ginekolog i psycholożka „Wpojono nam, że trzeba dążyć do celu, nawet jeśli po drodze pojawiają się trudności”. Dlaczego tak trudno reagować na mobbing, mówi psycholożka Karolina Ołdak „Chcę wspierać kobiety i w jednym, i w drugim nieszczęściu”- mówi Kasia Morawska, zwolenniczka legalnej aborcji i dawczyni komórek jajowych Marysia Warych: „Ludzie myślą, że mamy dwa tryby: albo nie możemy wstać z łóżka, albo mamy halucynacje i słyszymy głosy. Tymczasem choroba afektywna dwubiegunowa ma różne oblicza”
kochalam sie z ginekologiem